Jak radzić sobie w 2023? Brak produktów.
Ostatnio bardzo widoczny jest trend wśród producentów i dystrybutorów, polegający na nieutrzymywaniu stanów magazynowych wyrobów gotowych. Na wiele produktów, wcześniej dostępnych od ręki trzeba teraz czekać kilka miesięcy. Czy jest to odpowiednia strategia? Jak firmy powinny się zachować aby przetrwać i nie stracić klientów? Jak radzić sobie w 2023?
W sytuacjach obiektywnych trudności z dostępem surowców i komponentów, wydłużenie czasu oczekiwania jest efektem problemów a nie umyślnej strategii. Jednak coraz więcej firm zaczyna drastycznie ograniczać dostępność produktów, jednocześnie stosując politykę 100% opłaty w momencie zamówienia. Strategia bardzo logiczna i korzystna z punktu widzenia sprzedawcy. Z punktu widzenia konsumenta jednak szok. Byliśmy przyzwyczajeni do tego, że wszystko mieliśmy od razu, że wszystko było (relatywnie) tanie… Ale tanio już było. COVID. Ukraina. Drogi gaz. Droga energia. I wiele innych czynników sprawia, że wszystkie zmiany na gorsze przyjmujemy ze zrozumieniem.
Prawdą jest, że wiele sytuacji w których ograniczana jest dostępność jakiś produktów ma swoje źródło w realnych problemach. I jest uwarunkowane chęcią ograniczenia kosztów w celu przetrwania. Jednak koniec końców wygra ten kto znajdzie sposób na zapewnienie dostępności produktów i jednocześnie przetrwanie. Wartość dla klienta którą jest dostępność w niektórych przypadkach może nie być tą najważniejszą. Ale w wielu pozostałych może okazać się kluczową przewagą konkurencyjną.
Oczywiście znalezienie odpowiedniego sposobu nie będzie łatwe tam gdzie rzeczywiście jest problem z dostępem do niektórych komponentów. Ale oczekiwanie aż sytuacja na rynku się poprawi może być niewystarczające. Największy sukces osiągną Ci którzy znajdą alternatywne sposoby radzenia sobie z sytuacją. Czy to będą zmiany technologiczne czy alternatywne źródła dostaw – nieważne. Ważne, że działania pozwolą na zabezpieczenie dostępności towarów dla klienta. Często drożej. Czasem nawet kosztem jakości. Ale produkt będzie.