Jakość, Cena, Terminowość
W każdym biznesie chodzi o dostarczanie wartości klientom. A ta wartość jest dostarczana w 3 kategoriach: cena, jakość i terminowość.
Popularne zdanie, że jeśli ma być tanio, dobrze i szybko to trzeba wybrać dwa, w wielu przypadkach ma uzasadnienie. Ale prawda jest taka, że trzeba dbać o wszystkie trzy aspekty.
I tak też należy patrzeć na produkcję.
JAKOŚĆ
Oczywiście podstawowym wymaganiem na produkcji jest jakość. Czyli co czy dostarczamy do klienta wyroby dobrej jakości. I tutaj z perspektywy klienta będą istotne dwa wskaźniki: ilość reklamacji i ilość reklamacji powtarzających się. Są to kluczowe elementy. Mierzące to w jak często klient jest w stanie odczuć mankamenty naszej słabej jakości. Oczywiście sama ilość reklamacji niewiele nam mówi i warto odnieść to do czasu lub ilości dostarczonych wyrobów. Bo ogromną różnicę robi stwierdzenie „w tym miesiącu mieliśmy 2 reklamacje” a „w tym miesiącu na 3 dostarczone produkty mieliśmy 2 reklamacje”.
Kwestia powtarzających się reklamacji ma jeszcze większe znaczenie. Bo dużo bardziej prawdopodobne jest, że klient od nas odejdzie, jeśli widzi, że popełniamy kilka razy te same błędy niż w sytuacji, gdzie raz mieliśmy wpadkę i ona się już więcej nie powtórzyła
CENA
No dobra ale gdzie są PPMy, reworki, braki czy FTY? Bo to przecież też wskaźniki jakościowe. Owszem, ale je omówimy w kontekście ceny. Dlaczego? Ponieważ są to problemy jakościowe nie widoczne zazwyczaj dla klienta. Ale mające ogromny wpływ na koszty. A co za tym idzie na cenę jaką możemy zaoferować. No bo każdy wadliwy produkt, który musimy wyrzucić do kosza lub naprawić to dodatkowe koszty pieniądze które musimy wydać. I zamiast planowanych 10tyś zł które miało nas kosztować wytworzenie tej jednej sztuki produktu. Okazuje się, że kosztuje nas to 15 albo 20. A klient jest skłonny zapłacić 12.
W kontekście kosztowym bardzo ważnym aspektem jest wydajność naszych zasobów. Co można przetłumaczyć na to, ile wartości (w domyśle produktów) jest w stanie wyprodukować nasz zespół produkcyjny/nasze maszyny w stosunku do kosztów jakie ponosimy, żeby te zasoby utrzymać. Bo jeśli utrzymanie hali, amortyzacja maszyn, pensje pracowników kosztują nas 10mln miesięcznie. A są w stanie wyprodukować w tym czasie wyroby o wartości 8mln… no to mamy problem.
Dlatego takie wskaźniki jak najpopularniejszy OEE w kwestii wydajności maszyn czy produktywność pracowników są to elementy które musimy monitorować.
TERMINOWOŚĆ
Praktycznie wszystkie powyższe elementy mają też wpływ na terminowość. Czyli to jak szybko i przewidywalnie jesteśmy w stanie dostarczyć produkt. Jeśli mamy reklamacje: to prawdopodobnie musimy wyprodukować jeden produkt za darmo co opóźnia wszystkie inne zlecenia na produkcji, bo wpycha się w kolejkę. Jeśli wyprodukowaliśmy wadliwy produkt to samo, bo albo musimy go naprawić zazwyczaj tymi samymi zasobami lub wyprodukować nowy. A słaba wydajność produkcji powoduje, że cykl produkcji trwa zwyczajnie za długo.
Jeśli chodzi o przykłady wskaźników to oczywiście kluczowa jest terminowość dostaw do klienta mierzona takimi parametrami jak OTD czy OTIF.
Ale, żeby uzyskać dobry wskaźnik na końcu musimy być pewni czy rozpoczynamy produkcję o czasie, czy kończymy ją w zaplanowanym czasie. I czy ogólny czas produkcji jest zgodny z oczekiwaniami (czyli przewidywalny).
PODSUMOWANIE
No i musimy pamiętać, że tan nasz złoty trójkąt, czyli jakość, cena/koszt i terminowość mają na siebie wzajemny wpływ. Słaba jakość przekłada się na koszty i terminowość, słaba terminowość przekłada się na koszty (choćby koszty zamrożonego kapitału) i bardzo często na jakość, a wysokie koszty powodują, że nie ciężej nam inwestować w rozwiązania poprawiające jakość i terminowość. Dlatego dbanie tylko o dwa z nich zawsze skończy się katastrofą.
I to co jest najważniejsze w każdym biznesie. Musimy patrzeć na wszystko z perspektywy klienta, bo na koniec wszystko co robimy dla klienta. I to klient opłaca nasze rachunki.